ziemia leży teraz we
śnie, obmywana cichą łaską deszczu
zycie pulsujace
wchłania kazdą kroplę
nadając światu
specyficzny zapach
miejsce tych, którzy
odeszli
istnieje na dwu
poziomach
na górze beton,
pomniki, kwiaty
rozpalone , tańczace
płomienie zniczy
ubrane w szmer
zciszonych głosów
tworzą barwny,
specficzny klimat śmierci
w dole trwa
nieskończony ruch
cząsteczek, atomów
i resztki tych,
których już nie ma
ciała zniknęły, stały się częścią wszechświata
Z prochu powstaliśmy...i nim stać się musimy, ponieważ w przyrodzie nic nie ginie..... więc i my nie zginiemy.:)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane. Potrafisz temat odejścia przedstawić prosto i wcale nie smutno.:)))
Pozdrawiam barwami jesieni.:)
Początek i koniec.Radość i smutek.
OdpowiedzUsuńCzytam stoików ,są dobrzy na takie chwile.
i u Ciebie widoczny wplyw Jesieni na tworczosc,pieknie ,prawdziwie i refleksyjnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo ulka
Taki czas... refleksja i zaduma to nieodłączny czas długich jesiennych wieczorów, a także Święta Zmarłych, które przecież już za chwilę.
OdpowiedzUsuńZnów pochylimy głowy przed tymi, których znaliśmy, kochaliśmy, ale też nie znaliśmy. Byłam dziś znowu na grobie rodziców... niedługo rok od śmierci taty, a zaraz potem 3 rocznica mamy. Jak dzisiaj ich strasznie brakuje! Mówi się, że czas leczy rany, ale tu upływ czasu nie bardzo ma coś do rzeczy... Tak samo boli.
Pozdrawiam Cię Rysiu.
"czasem dobrze zdrzemnąć się na chwilę
OdpowiedzUsuńzobaczyć zapalone znicze z oddali
na szkle lampki - jak w lustrze obserwować
królewskie szaty, rycerzy tańczących
na koniu - powrócić myślą do tego co było
- co zapisało się czasem przeszłym"
Ryszardzie - życzę dużo zdrowia!
Ten Wszechswiat przytula wszystkich
OdpowiedzUsuńi wszystkich do siebie przyjmuje.
Rysiu, zycze Ci spokojnych dni
i zdrowka. Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny dzień był wczoraj, taki też i dziś, kiedy ponownie odwiedzałam groby bliskich. Ale może to ciepło nie tylko dlatego, że temperatura wysoka...? Może to obecność tych, co odeszli...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam złoto-jesiennie.
Wszystkie liście spadły i jutro wygrabię ten dywanik, choć tak pięknie się złoci. :)
Jakże prawdziwe słowa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w zadumie nad kruchoscią naszego swiata.
a tak wpadlam pozdrowienia zostawic ulka
OdpowiedzUsuńto myslisz ,ze tak jak w Twoim wierszu pozostana z nas tylko czasteczki i pochlonie nas wrzechswiat,,,hm
OdpowiedzUsuńpomimo wszystko wole wierzyc ,ze jednak jest cos tam jeszcze po tej drugiej stronie
pozdrawiam cieplo i dziekuje za przemila wizyte
.. jak zawsze piękny wiersz Rysiu, poruszający, niezwykły..
OdpowiedzUsuń..jestem i czytam choć nie zawsze zostawiam ślad..
- pozdrawiam Cię najserdeczniej i najcieplej i życze moc zdrówka.. :)