poniedziałek, 8 lutego 2016

sens istnienia

wszedłem na drogę kamienistą
biegnącą przez pola marzeń
piaskiem w koleinach sypaną
krok za krokiem
przez las
przez sosny w błękitach znikające
przez źleby z jałowcami
przez myśli w kukułczym jaju
podrzuconym na peryferiach życia
dzięcioł wydłubywał dukaty złote
z pod kory słupów ognistych
chciałem pić wodę źródlaną
w zakolu krzaków borówek
klęczałem w mchach pochylony
nad słowami pełnymi ostrych igieł
pytałem o sens istnienia
człowieka
to były złudzenia
mity o bogu
w pozaziemskich doznaniach
w polach pachnących i lasach
pełnych zapachu grzybów
z powalonych pni wyrastały
betonowe bunkry
łamiące prawa natury
miasta pokryły ziemię
szarańczą aut
w których gziły się istoty
mające twarze błotem zbrukane
i karabiny w rękach
w sercach mord wypisany
tupot podkutych butów
męskiego nasienia
przetaczał się echem

www.wiatrslow.pl

7 komentarzy:

  1. Ostre, realne, pełne żalu i buntu Twoje słowa.
    Zawsze pytam...bez odpowiedzi...dlaczego ludzie dzielą się na tych, którzy zadają ból i na tych ...których boli.
    Pozdrowienia z wiatrem posyłam.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. hm,czasami sobie mysle,ze nie pasuje do tych czasow,powinnam sie urodzic w jakichs laskawszych dla czlowieka i natury,tylko,czy takowe bywaly,hm
    jak zawsze piekny wiersz dodatkowo z mocnym przekazem
    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
  3. ciesze sie Rysiu,ze podoba Ci sie moja nowa szata graficzna,widoku sniegu zazdroszcze troszeczke
    masz racje co do tych ludzi , ale to dziwne nieprawdaz,czerpac przyjemnosc z dopiekania innym

    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło było przeczytać kolejne cudeńko . Dużo pięknych dni w zdrowiu życzę . Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słowa ciężkie , pewnie w przekazywaniu tamtej historii , czasami trudne do udźwignięcia . Ja jestem to pokolenie , które tego nie doświadczyło . Dziękuję za cenny wiersz i jego mocny przekaz . Pozdrawiam serdecznie .

      Usuń
  5. Witaj Rysiu ,przede wszystkim to zastanawiam się nad tym ,czy nie skasować ostatniej swojej notki. Bo zły jest jej odbór ,poczuła się urażona przede wszystkim Ula ,do tego stopnia ,że wykreśliła mnie z linkowni.Dobrze,że przynajmniej Ty popatrzyłeś głębiej .Nie wolno tej notki traktować personalnie ,jeżeli pytam kto po Herbercie to już samo pytanie zawiera w sobie odpowiedż ,ze musi to być ktos dużej klasy.Stąd i przytoczona piosenka ,nie ma Mickiwewicza ,nie ma Miłosza ,a młody Sthur dodaje "ale jest Szymborska" Dzisiaj już nie jest fizycznie ,ale przeciez jest . Mnie chodziło o wielką literaturę .
    Każdy wiersz wg mnie powinien zawierać jakieś przesłanie ,myśl jawną bądż ukrytą ,kawałek serca .Obok dobrej poezji nie sposób przejsc obojętnie.
    Zestawienie obrazu wojny z pięknem przyrody,śmierć na wyciągnięcie ręki i zapach lasu , ludzki los trzymany w ręku....kogo?
    Oczywiście ,ze weszłam na Twoją stroną z wierszami , czytam je powoli i na pewno o nich napiszę ,ale jeszcze szukam klucza.
    Nie ,nie skasuję swojej strony ,nie jestem tchórzem i nie boję się ostrych słów. Tylko byłoby mi bardzo przykro ,gdyby poczuli się urażeni moi blogowi dobrzy znajomi,tak jak to zrobiła Ula.
    Pozdrawiam Cię serdecznie i nie ,nie zapomniałam o Tobie i nie zapomnę na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli Ci się nie otwiera piosenka to szkoda ,bo ona jest właśnie kropką nad i.Może ,jak zechcesz spróbuj ją znależc na you tubie.

    OdpowiedzUsuń